niedziela, 29 maja 2011

Festyn przedszkolny








W piątek odbył się w przedszkolu festyn rodzinny z okazji Dnia Mamy i Taty. Wszystko było zaplanowane, na odbycie się na świeżym powietrzu, niestety pogoda pokrzyżowała nam plany zupełnie, zaczęło padać i trzeba było imprezę na szybko przenieść do przedszkola. Nasza grupowała występowała w trzech piosenkach - śpiewaliśmy i tańczyliśmy, dziewczynki były motylkami, miałam swoje skrzydełka i chyba nieźle się prezentowałam :) Rodzicom w każdym razie mój występ bardzo się podobał :)
Po występach było rozdanie upominków - mamusie dostały szkatułki na biżuterię, a tatusiowie laurki :)
Potem był poczęstunek, zjadłam galaretkę i wypiłam soczek :) Mamusia jeszcze wylicytowała moją pracę (bo była wystawiona na aukcji prac) i niestety pojechaliśmy do domku, bo pogoda nie sprzyjała zabawom.
Niestety nie było dmuchańców, trampolina była mokra, ale i tak było całkiem przyjemnie :)

sobota, 7 maja 2011

Wycieczka :)





Jutro rodzice mają rocznicę ślubu, a w poniedziałek mamusia ma urodzinki i postanowili, nie robić w tym roku żadnej imprezy, tylko pojechaliśmy dzisiaj na wycieczkę do Ustronia :) Zaczęliśmy od obiadku, a potem był spacerek i szaleństwo na dmuchańcach i placach zabaw :) Potem jeszcze wybraliśmy się na Równicę, gdzie zjeżdżałam z tatusiem na torze saneczkowym :) Zjadłam gofra i kupiłam piszczałkę :) W drodze powrotnej mamusia kupiła mi jeszcze pluszaka na pamiątkę :)
Bardzo była to fajna wycieczka :)