W wesołym miasteczku :)

Z okazji Dnia Dziecka rodzice zabrali mnie do wesołego miasteczka do Chorzowa :) Ale była super zabaw, bardzo dużo karuzel, jechałam prawie na wszystkich, na jednych sama na innych najczęściej z mamą :) Oczywiście jadłam też loda - a to było akurat z okazji Dnia Mamy dla mamy :P Miło spędziliśmy czas :) A po wszystkim jeszcze kupiłam sobie lalkę, z pieniążków, które mi zostały z Dnia Dziecka :)

Wiele się dzieje

Ostatnio znowu nie mam czasu na bloga. Pogoda dopisuje, więc albo bawię na się na placu zabaw, najchętniej moją nową koparką, albo jeżdżę na hulajnodze,albo na rowerku, a często łączę te przyjemności i z kilku korzystam jednego dnia :) Poza tym w przedszkolu zrobiło się urodzinkowo i często chodzę na czyjeś urodzinki :)

W egzotarium w Sosnowcu

Pawie zaloty i rowerek :)

Byliśmy ostatnio na wycieczce w Kazimierzu, gdzie widziałam zaloty pana pawia - ale on miał ogromny ogon, piękny - od razu w domu narysowałam pawia i chyba nawet całkiem ładnie mi wyszedł ;) I mega, mega news :) jeżdżę na rowerze bez bocznych kółek :) hahahaha, ale zdolniacha jestem :)