sobota, 8 grudnia 2012

Około mikołajkowo :)


W tym roku Mikołajki obfitują w wiele niespodzianek i przyjemności :) Wszystko zaczęło się oczywiście od listu z moimi prośbami, a potem było już tylko czekanie. No i oczywiście Mikołaj przyszedł, przynosząc mi domek dla koników :) W tym samym dniu, miałam w przedszkolu wycieczkę do Jaskini Wierzchowskiej ... a tam, m.in. spotkałam Mikołaja :) Po wycieczce pojechałam do babci Ali, a tam niespodzianka, też był Mikołaj, zostawił dla mnie Barbie, a w kominku ... kawałek swojego ubrania :P Chyba sobie coś potargał, jak się przeciskał przez komin :P W piątek Mikołaj przyszedł do przedszkola i znowu prezenty :) Tym razem strój dla Barbie i masa słodyczy, oraz fajowski długopis :) Byłam też u babci Halinki, a i tam czekała na mnie paczka, zamek konikowy :) Dzisiaj jadę do babci Joli ... ciekawe co tam mnie czeka :)

Brak komentarzy: