U pani doktor
Wczoraj byłam u mojej pani doktor - "cioci". Byłam mierzona i ważona, mam już 78 cm i ważę 9700. Okazało się, że jestem całkiem zdrowa, więc zostałam zaszczepiona, a że byłam bardzo dzielna, to dostałam odznakę dzielnego pacjenta :) A w poczekalni poznałam fajnego kolegę, chciałam go ciągle przytulać i całować :)
2 komentarze:
Wikusiu Twoje buziaki są zarezerwowane tylko dla mnie! miał racje ten koleś z poczekalni że nie chciał Ci dać buziaka, bo bym go znalazł...
hihi, masz rację Kajo :) przysyłam wirtualnego wielkiego buziaka :)
Prześlij komentarz