poniedziałek, 30 listopada 2009

Jeszcze z andrzejek


Jeszcze kilka zdjęć z balu andrzejkowego :)
Wygodna dama ze mnie, prawda? :)

Chora

Oj, niestety pochorowałam się troszkę. Mam wysoką temperaturę. Poza tym, nic mi nie jest, ale muszę być w domu i brać syropki. Troszkę nie mam apetytu i bawić mi się nie chce, ale za to mogę oglądać troszkę więcej bajek niż zazwyczaj :)
Ale i tak mam nadzieję, że szybko wyzdrowieję i będę mogła spotkać się z Alą, iść na spacerek, na piłki, do przedszkola ...

Gra i Mamuty :)

Tatuś zrobił mi ostatnio niespodziankę, kupił mi drugą bajkę z Mamutami, w tej nie ma oposa :P I grę komputerową - Adibu :) Gra jest dla dzieci od 4 do 8 lat, a ja sobie w niej super radzę :) Gra jest o przyrodzie, mnie najbardziej podoba się sadzenie kwiatów, nawożenie ich i podlewanie :)

Bal andrzejkowy



W sobotę byłam na przedszkolnym balu andrzejkowym. Byłam troszkę niegrzeczna, ale bal bardzo mi się podobał. Było mnóstwo zabaw i wróżb :) Graliśmy w butelkę z gwiazdami, ja wywróżyłam sobie, że będę kochana :) Dmuchaliśmy w znajdujące się an wodzie łupiny orzecha, tam mi wyszło, że lubię książki :) Było też lanie z wosku przez taki duży klucz, wyszło mi coś dziwnego, mama mówiła, że to kwiat :P I może miała racja (to wyjaśnię w kolejnym poście).


Była wróżba z butów, tutaj akurat nie ja byłam pierwsza :) Losowaliśmy czekoladki z wróżbą - mam spotkać kogoś miłego :) Łapaliśmy bańki mydlane :) I było wiele tańców, a także poczęstunek i pyszny soczek :) Było też malowanie twarzy, miałam dzień na jednym policzku i noc na drugim :)

wtorek, 24 listopada 2009

Auta w przedszkolu

Tym razem, tematem przewodnim w przedszkolu, były auta :) Robiliśmy dla autek drogę i potem po niej jeździliśmy, mieliśmy kierownice i udawaliśmy autka,wypróbowywaliśmy super wielki auto :) Uczyliśmy się sygnalizacji świetlnej - czerwone i zielone światło, a także wyklejaliśmy autka :)

sobota, 21 listopada 2009

Spacerek rodzinny




Dzisiaj znowu, mamy piękną sobotę, więc wybraliśmy się na rodzinny spacerek, nawet Juka się załapała :)

Odwiedziny cioci Ali

Wczoraj wpadła do nas w odwiedziny, ciocia Ala. Na początku, troszkę się wstydziłam, ale szybko mi to przeszło, a zwłaszcza, jak zobaczyłam, pieska, którego ciocia mi przywiozła i komplet: czapeczkę, szalik i skarpetki - które świetnie pasowały na rękawiczki :P
Bawiłam się i szalałam, nawet troszkę dokazywałam, chyba nawet troszkę za bardzo ...
Jak się już przekonałam do cioci, to siedziałam u niej na kolanach, tuliłam się, zaczepiałam i nawet zrobiłam dla cioci rysunek :)

Poniedziałkowe przedszkole

W przedszkolu, w poniedziałek, mieliśmy zastępstwo. I zajęcia były nieco inne niż z naszą panią. Bawiliśmy się zwierzątkami, w poznawanie części ciała, śpiewaliśmy i tańczyliśmy, graliśmy na prawdziwych instrumentach i lepiliśmy z plasteliny.
A z ciekawostek przedszkolnych, to czekają mnie da bale :)

niedziela, 15 listopada 2009

Spacerek jesienny


Wczoraj w końcu, po tylu dniach deszczu, wyszło słoneczko. Było też bardzo cieplutko, dlatego wybrałam się z mamusią na spacerek do parku :) Mogłam troszkę pobiegać i poszaleć :) A bardzo to lubię :)

wtorek, 10 listopada 2009

Ciufcie w przedszkolu :)



Tym razem w przedszkolu mieliśmy dzień ciufci :) Poznawaliśmy pociąg Tomka :) Potem sami byliśmy pociągami :) Jeździliśmy w rytm muzyki :) Oglądaliśmy też świetny pociąg, który pani przyniosła, on sam jeździł i nawet dymił :) Robiliśmy też obrazek z torami i pociągiem :) Na sali zabaw, hitem był oczywiście pociąg, wchodziliśmy do niego przez tunele, bawiliśmy się w nim :) Szukaliśmy też kół, które zgubił jakiś pociąg :) No i śpiewaliśmy nasze piosenki i mówiliśmy rymowanki :)

poniedziałek, 9 listopada 2009

Odwiedzinki

Ale się działo w sobotę :) Najpierw sobie pięknie pospałam, a potem mieliśmy gości. No wszyscy mieliśmy, bo do mnie przyjechała Ala, a do rodziców - rodzice Ali :)
No i oczywiście była zabawa na całego ... nawet buciki mierzyłam dorosłe :) I jakoś tak nawet nie pobiłyśmy się z Alą, ani jej nie pogryzłam :P
Było bardzo fajowo :)

niedziela, 1 listopada 2009

Mój pierwszy bal "Święto Dyni" Halloween

Wczoraj byłam na moim pierwszym balu. Był to bal z okazji Halloween. Wszystkie dzieci były przebrane, ja byłam przebrana za dynię.


Na balu robiliśmy dużo różnych fajnych rzeczy. Robiliśmy lampion z dyni. Trzeba było najpierw dynię oczyścić z pestek, a potem wyciąć oczy i nosek i buźkę i włożyć świeczkę. Malowaliśmy duchy i robiliśmy z balonów swojego potwora :)


Były tańce, takie specjalne z okazji tego święta :) Było szukanie darów i upominki :)
Było robienie mumii i zabawy oraz tańce przy zgaszonym świetle z takimi świetlnymi patyczkami.


Było wyławianie kościotrupa z paskudztwa - feeee, to mi się nie podobało :P I był poczęstunek :) Poznałam fajne nowe koleżanki, z jedną nawet super potańczyłam.


Na balu bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że niedługo znowu pójdę na jakiś bal :)