poniedziałek, 30 listopada 2009

Bal andrzejkowy



W sobotę byłam na przedszkolnym balu andrzejkowym. Byłam troszkę niegrzeczna, ale bal bardzo mi się podobał. Było mnóstwo zabaw i wróżb :) Graliśmy w butelkę z gwiazdami, ja wywróżyłam sobie, że będę kochana :) Dmuchaliśmy w znajdujące się an wodzie łupiny orzecha, tam mi wyszło, że lubię książki :) Było też lanie z wosku przez taki duży klucz, wyszło mi coś dziwnego, mama mówiła, że to kwiat :P I może miała racja (to wyjaśnię w kolejnym poście).


Była wróżba z butów, tutaj akurat nie ja byłam pierwsza :) Losowaliśmy czekoladki z wróżbą - mam spotkać kogoś miłego :) Łapaliśmy bańki mydlane :) I było wiele tańców, a także poczęstunek i pyszny soczek :) Było też malowanie twarzy, miałam dzień na jednym policzku i noc na drugim :)

Brak komentarzy: