poniedziałek, 11 lutego 2008

Rowerek i spacerek


W sobotę rodzice zabrali moje pieniążki ze skarbonki i pojechali do sklepu i ... kupili mi mój pierwszy rowerek!! Rowerek jest naprawdę super :) Nie muszę wcale pedałować, a on i tak jedzie :) Jest kolorowy i ma misia i nawet mogę w nim jeść, z czego oczywiście korzystam :) Na razie wypróbowuję go w domku, bo rodzice mówią, ze na dworze jest jeszcze za zimno, ale podobno za jakiś czas będę w nim jeździła na spacerki ...
a w niedzielę to byłam na super spacerku z rodzicami i z Juką w parku :) Było zimno i szaro, ale spacerek był extra, bo mogłam troszkę pochodzić na nóżkach. Najpierw było nudno, bo w wózku, ale w pewnym momencie, mama mnie wyjęła i spacerowaliśmy, nawet sama chodziłam :)
Zaliczyłam kilka upadków, ale wcale nie bolało :)

Brak komentarzy: