U cioci Ewy
Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u cioci Ewusi i jej kotków. Niestety widziałam tylko jednego kotka, bo one się mnie bały i pouciekały i pochowały się :(
Dostałam od cioci fajne prezenty :) Osiołka do skakania i dużo książeczek Puchatkowych - bo ciocia zamówiła dla mnie jakąś prenumeratę, czy coś takiego i co miesiąc będzie miała dla mnie książeczkę. Oprócz książeczek były bajeczki do słuchania, czyli to co Wikingi lubią najbardziej :) I fajna zabawka Puchatkowa :)
Oczywiście szalałam u cioci na całego, o pewnym incydencie, to chyba nawet lepiej nie pisać :P ale ciocia wie o co chodzi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz