Zimowy spacerek
Wczoraj wybrałam się z mamusią na saneczkowy zimowy spacerek :) Najpierw zjeżdżałyśmy z górki, ale z małej, bo z dużej, mama się bała :P Potem spacerowałyśmy na sankach i nawet ja ciągnęłam troszkę mamusię :) Próbowałyśmy lepić bałwana, ale śnieg się nie lepił :( Może innym razem.
Potem pojechałyśmy obejrzeć plac zabaw zimą, wszędzie był śnieg i zupełnie nie dało się tam bawić. Wszystko posprawdzałam i pojechałyśmy do domku :) Lubię takie spacerki w sankach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz