"Pa pa" u prababci Heli
Rodzice od jakiegoś czasu uczą mnie "pa pa". Ja się raczej temu przyglądałam, no bo po co mi to. Wieczorem mamanek zabiera mnie robić "pa pa" choince i pieskowi i zabaweczkom ... ale ja tam czynnego udziału w tym nie brałam. A wczoraj mama zabrała mnie do prababci Heli, babcia pokazała mi choinkę a ja do nie "pa pa", więc mamanek biła brawo. I mówi, żeby zrobić do niej "pa pa", no to zrobiłam i potem jeszcze do babci Ali, ale mi bili brawo :)
W ogóle u babci było fajnie, bawiłam się drzwiami, to co lubie najbardziej, pozwiedzałam mieszkanie troszkę :) Pokazałam babci Heli jak ładnie chodzę - czyli jaka zdolna jestem :P
A wieczorem, po wycieczce do sklepu, pokazał tatusiowi jak ładnie stawiam moje kroczki, zauważyłam, ze jak to robię pomalutku, to wychodzi tych kroczków dużo więcej:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz