Spacer w poszukiwaniu śladów jesieni
Wczoraj wybraliśmy się z rodzicami na spacerek do lasu. Była piękna pogoda, a my szukaliśmy śladów jesieni :)
Miałam więc piękne kolorowe listki :) Niestety w naszym lesie nie ma kasztanów,ani jarzębiny ... ale za to unosił się zapach grzybków, a mama to nawet wiewiórkę widziała :) Podczas prawie całego spaceru, chodziłam na nóżkach, a tato pchał wózek :P
Lubię takie rodzinne spacerki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz