piątek, 27 lutego 2009

Babeczki

Wczoraj mama w końcu posłuchała cioć i kupiła pyszne babeczki do zrobienia w domku.




Najpierw musiałam poukładać foremki na blaszce a mama w tym czasie rozgrzewała piec. Jak piec był gorący, to mieszałyśmy ciasto i nalewałyśmy go do foremek.
Potem babeczki się piekły ... rosły w oczach :)
Jak już były gotowe i chłodne, to musiałam je polukrować, to było najfajniejsze ...
choć, nie zasadzie to nie to, najfajniejsze było jedzenie babeczek, bo są naprawdę pyszne, mniam mniam :)

piątek, 20 lutego 2009

Tablica


Dostałam dziś od mamy nową zabawkę. Taką tablicę, po której pisze się kredą. No i to jest super sprawa, rysuje, rysuję, rysuje, jak coś mi się wyjdzie, to czyszczę gąbeczką i znowu rysuje :) Polecam taką zabawkę :)

Spacerek



Wczoraj byłam z mamuśką na dłuuuugim spacerze sankowym, 2 godzinki nas zeszło. Byłyśmy w parku: było zjeżdżanie z górki, była próba lepienia bałwana, ale nie udana, była zamiana na sankach - ja ciągnęłam mamę, a potem jeszcze zajrzałyśmy do cioci do kiosku i okrężną drogą do domu.
Fajowo było :) A po spacerze dostałam pączka i ciepłą herbatkę z mojego nowego kubeczka w krokodyle :)

środa, 18 lutego 2009

Samodzielność


Ostatnio zrobiłam się bardzo samodzielna.
Jak wychodzimy z domku, to mama szykuje mi ubranka, a ja już sama zdejmuję domowe ubranko, idę siku i ubieram to co mam na wyjście :)
Najlepiej mi idzie z majteczkami, skarpetkami, rajstopkami, spodenkami :) Czasami tylko mama pokazuje mi gdzie jest przód :)
Czapka to też nie problem i rękawiczki i buty :)
Zdolniacha ze mnie i tyle. Ciekawe po kim to mam? :P

niedziela, 15 lutego 2009

"U Babuni"



Dzisiaj były urodzinki babci Helenki i z tej okazji, w ramach prezentu, byliśmy na obiedzie "U babuni". Mieliśmy ładny, elegancki stolik. Babci Helence daliśmy kwiaty i torcik, a ja oczywiście pomagałam zdmuchiwać świeczki :)
A potem było jedzonko :) Postanowiłam spróbować prawie wszystkiego :) Najpierw jadłam swój rosołek, potem frytki, a potem pizzę :) Popiłam to swoją herbatką, ale spróbowałam też herbatki babci Helenki :) Rodzice mówili, że jestem bardzo grzeczna. Cały czas siedziałam ładnie przy stole.
Po obiadku pojechaliśmy do babci, do domku i tu już mogłam poszaleć.
Rodzinka siedziała przy stole, a ja hasałam już w nieco luźniejszym stroju :)
Fajowy był ten dzień :)

uhu ha uhu ha - zima nie jest taka zła


Znowu mamy śnieżną, białą i zimową - zimę. Z tej okazji byłam wczoraj na spacerku, z mamą, ciocią i Anielką. Wybrałyśmy się lepić bałwana. Niestety w parku okazało się, że śnieg się nie lepi i z bałwana nici. Ale to nic, spacerowałyśmy w takich wielkich zaspach, sięgały mi do brzuszka prawie :P No i jazda na sankach była :) Spacerek nawet bez bałwana był udany!!

wtorek, 10 lutego 2009

Z pamiętnika maminki - słowniczek

Postanowiłam spisać ku pamięci słówka, które Wikula obecnie wymawia, oczywiście w brzmieniu na dzień dzisiejszy, bo to się zmienia co jakiś czas :)
Pewnie coś mi się zapomniało, jest to możliwe, ale będę uzupełniać :)

* mama, mamo, Asia, Asiu - to oczywiście formy zwracania się do mnie
* tata, tato - formy zwracania się do taty
* baba
* dziadzia
* dzidziś - dzidziuś, dziecko
* dziudziuś - Duduś, pies babci
* wa - wujek ale i wózek
* szyszy - szynszyla
* sanżem - sanki
* lala
* pu - picie, ale i czapka, także położyć, postawić
* bu - buty
* buuła - bułka
* bach i bam - określenie, na to, że coś, ktoś się przewraca
* ba - piłka, guzik
* duła - Noddy
* sasam - Sansam
* hrahra - żaba
* duższ - duża
* łapa
* szafa
* ałto - auto
* ała - coś boli
* aha, yhmy - wiadomo :)
* sia - siedzi, siedzieć, sadzać
* am - jedzenie
* jajo
* pa - palec
* cyk - światło, lampa
* papa
* czyy - cześć
* (k)pa - kąpiel
* dzyiś - pieniądze
* ciuf - pociąg
* chrum - świnka
* beee - owieczka
* łał łał - piesek
* iłam - kotek
* haha - konik
* pahh - ptak
* muuu - krówka
* aaa - spać
* babam - balon, bałagan, bączek, bałwan, choinka, bombka
* pam - pan
* panyii - pani
* oto - oko
* tu
* tam
* to
* brum brum - wszelkie pojazdy
* dryń - telefon
* taaaa - tak
* nie
* maaa - nie ma
* zizi - zimno
* ahhh - gorąco
* ji / ja - Jola, Jurek, Jarek
* ala - Ala
* mu - miś
* osioał - osioł
* ko ko - kurka
* pi pi - myszka
* fiu fiu, ulala - kupa
* si - siku
* hrryyy - ser, sweter, rybka i bajki na mini mini
* anieja/e - Anielka
* cici - ciocia
* hajl - hej na powitanie i pożegnanie
* tany tany - tańczenie
* niu niu niu - nie wolno
* jeee - lew
* ddzem - dżem
* kele kle -klucze
* gugum - gumka do włosów, frotka, spinka
* duym - dom

sobota, 7 lutego 2009

Piękna pogoda i piękny spacerek





Ale dziś było pięknie i słonecznie i cieplutko :)
A, że jest sobota, to razem z mamankiem i tatkiem poszłam na plac zabaw :)
Zjeżdżałam na zjeżdżalni, huśtałam się na koniku i na huśtawce i takiej karuzeli jeździłam :) Było super i wcale nie chciałam wracać do domu, ale byłam już śpiąca, no to się zgodziłam na powrót :P

środa, 4 lutego 2009

Zmiany na blogu


Ponieważ troszkę już urosłam i zmieniłam się od czasu gdy ten blog powstawał, postanowiliśmy z mamankiem i tatkiem, że czas na zmianę loga mojego bloga.
No i od dzisiaj, jako logo, zupełnie inna fotka :)
Zapraszam do czytania i oglądania :)

Nowość na blogu

Od kilku dni na moim blogu pojawiło się coś nowego ... biedroneczka, która wskazuje ile dokładnie mam latek :) a nawet ile latek, miesięcy i dni :)

Z pamiętnika maminki - mała mamusia

Od kilku dni, wyjść z podziwu nie mogę, jakim wspaniałym obserwatorem jest moja córka. Obserwatorem to raz. Ale też wydaje mi się, że ... hmmm ... instynkt macierzyński jest w nas, już od dziecka.
Moja córeczka od kilku dni bardzo intensywnie zajmuje się swoją lalą. Karmi ją, wozi w wózeczku, kładzie spać, ubiera, gdy lali jest zimno, rozbiera, gdy jest ciepło. Sadza lalę na nocniku, bije jej brawo, gdy lala się wysika, następnie opróżnia nocnik. Uczy swoją lalę chodzić i siedzieć. Pozwala jej oglądać bajki. Fantastycznie tuli swoją lalę i usypia lekko kołysząc ...
A ja patrzę na to wszystko i podziwiam i zachwycam się :)