Puchatkowe dwa latka
Dzisiaj odbyło się przyjęcie z okazji moich urodzinek. Drugich.Przyjęcie odbywało się pod hasłem "Puchatkowe dwa latka", dlatego też dekoracja była puchatkowa, ja miałam puchatkową bluzeczkę. Był puchatkowy tort i talerzyki :)
Najważniejszym elementem dzisiejszego dnia był mój torcik i zdmuchiwanie świeczki. Poszło mi to bardzo ładnie i wszyscy bili bi brawo a potem śpiewali "sto lat". Oczywiście była też sesja fotograficzna przy torcie :) Oprócz tortu były też pyszne zdobione babeczki.
Po zdmuchiwaniu świeczki i śpiewach nadszedł czas na pokrojenie torcika. Śmieszne to było, bo mała musiała odciąć misiowi głowę i w ogóle całego go pocięła :P
Ponieważ przyjęcie było puchatkowe w prezentach były elementy z Puchatka. I tak dostałam namiocik z Puchatkiem, misia Puchatka do przywieszenia na ścianę, podusię z Puchatkiem, zabawkę do kąpieli z Puchatkiem, książeczki o Puchatku i plecaczek. Dostałam też słodkości, złoty łańcuszek z zawieszką - literką W, pieniążki, wózek dla lalki i 3 śliczne bukiety kwiatów, oraz mnóstwo karteczek :)
Wszystkie prezenty bardzo mi się podobają i za wszystkie bardzo dziękuję!!!!!!!!!
Na zakończenie (prawie) przyjęcia rozdałam wszystkim podziękowania, które zrobiła mamusia.Były w nich informacje o tym ile ważę, ile mam wzrostu i ile mam ząbków.
To był bardzo fajny dzionek. Jestem bardzo zadowolona z moich urodzin!!
Mama tylko narzeka, że goście mało jedli :P
5 komentarzy:
jeszcze raz STO LAT STO LAT niech żyje żyje nam!!!!! ale torta to miałaś Wiki wypaśnego, ciekawy jestem smaku kubusia :) czy jest podobny do tego soczku????
dziękuję Kajo :)
torcik nie był o smaku soczku :) był z biszkopta i z nadzieniem truskawkowym, a te kolorowe elementy, były bardzooooo słodkie :)
Ja również życzę Młodej Damie wszystkiego najlepszego w dniu urodzin:)
aaaa!!! oj a ja tak lubie słodkie torty!! ten wygląda wyjątkowo smakowicie :)
dziękuję ciociu :)
Kajo :*
Prześlij komentarz