Lany Poniedziałek
Dzisiaj nieco sobie zaspałam i to tatuś obudził nas z psikawką :) Oczywiście najwięcej dostało się mamusi, ale nie tylko :) Pogoda dzisiaj nie dopisała wcale, od rana padało i było zimno, dlatego żadnego spacerku dzisiaj nie było :( Do południe spędziliśmy w domku, a potem pojechaliśmy na obiadek do babci Alusi i wujka Jarka. Obiadek był smaczny, zjadłam i zupkę i nawet troszkę mięska.
Ale najbardziej smakowała mi babka :) Mniam, mniam :)
1 komentarz:
wszystkiego najlepszego z okazji trzech latek!!!
Prześlij komentarz