Wczasy - czwartek - dzień ostatni
Dla mnie to był super fajny dzionek. Pojechaliśmy do Wisły. To jeszcze nic, ale my tam pojechaliśmy pociągiem. Pierwszy raz jechałam pociągiem i bardzo, bardzo mi się podobało.
W Wiśle też mi się podobało, zwłaszcza plac zabaw i karuzele. I fontanna.
Niestety popsuła się pogoda i rodzice postanowili, że wrócimy do domu wcześniej.
Po obiadku się spakowaliśmy i pojechaliśmy do domku.
Na wczasach bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wybierzemy się na takie wczasy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz