Wczasy - środa - dzień piąty
Ale dziś padało od rana. Padało tak bardzo, że aż do obiadku siedzieliśmy w pokoju.
W porze obiadowej się rozpogodziło i wyszliśmy na spacerek i obiadek oczywiście. Na spacerku sobie pospałam ma się rozumieć :)
No a skoro był już spacerek, to wyciągnęłam rodziców do Bajkolandi, a jak :) Lubię tam chodzić. Dziś było sporo dzieci i mogłam z nimi rywalizować troszkę :)
W drodze powrotnej wysłaliśmy kartki z wakacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz