środa, 24 października 2007

U cioci Ewusi

W niedzielę byłam u mojej chrzestnej, u cioci Ewy. Rodzice zastanawiali się, czy będę grzeczna, no i chyba byłam :) Trochę bawiłam się moimi zabawkami, troszkę pozwiedzałam nowe kąty, superowo bawiłam się winogronami :P A w ogóle to ciocia ma takie super koty i jeden jest taki malutki, i nie bał się mnie tak bardzo jak Juka :)
A od cioci dostałam łebska fokę :) super jest, wydaje taki śmieszny dźwięk :P

Brak komentarzy: