czwartek, 4 października 2007

Muchomory i zupka pomidorowa

Muchomory nie były w zupce, to tak dla wyjaśnienia :) Były w lesie, gdzie ostatnio spaceruję z mamą i babcią Alą :) Las jest bardzo ciekawy, dużo w nich fajnych rzeczy do oglądania, m.in. właśnie te muchomory - to takie czerwony grzyby w białe plamki, jak biedronki :) Dużo ich w lesie było. Były też kolorowe liście i jakieś inne grzyby i wiewiórka :) Miała fajną kitę. Babcia chciała zrobić jej zdjęcie, ale wiewiórka uciekła. Poza tym w lesie tak przyjemnie pachnie, lubię te spacery :)
A dziś dostałam na obiad zupkę pomidorową z ryżem :) Bardzo, bardzo mi smakowała :)
Lubię zupki, ale mleka to ostatnio nie chcę pić, aż się mama znowu martwi ...

Brak komentarzy: