Dużo spacerków
Ostatnio coraz częściej pogoda sprzyja różnym wypadom i bardzo dużo spaceruję z mamankiem. Spaceruję to dobre słowo, bo mało jeżdżę w wózeczku czy na rowerku, a głównie chodzę na nóżkach i poznaję okolicę. Ostatnio najciekawszym zajęciem dla mnie, jest podnoszenie i oglądanie wszystkiego. Toteż w moich rękach mama znajduje nie tylko kamyki, patyki, trawkę czy liście, ale też pety, papiery, kapsle, śmieci ... Nic z tego mama też nie pozwala brać do buzi i ciągle wyciera mi ręce. Ona chyba nie rozumie, że ja tak poznaję świat :)
Takie spacery są bardzo męczące, więc fajnie, że mamy ze sobą zawsze wózek, albo rowerek, bo jak coś to do nich trafiam i mogę chwilkę odpocząć pałaszując chrupkę, bułeczkę czy jakieś ciasteczko, albo pijąc soczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz