niedziela, 5 października 2008

U prababci Helenki

W piątek byłam u prababci Helenki :)Tym razem hitem dnia były kolczaste piłeczki :) Zauważyłam je w takiej szafeczce i najpierw chciałam je wydostać(2, bo jednak była na zewnątrz), a jak już przy pomocy babci Helenki je wydostałam, to oczywiście chciałam je chować :P Biegałam jak szalona, kładłam wszystkich (prababcię, babcię i mamę) spać, ja też się pokładałam :) Dałam się babci nakarmić budyniem, no ale po czasie zabawy, zasygnalizowałam, chęć powrotu do domu :)

Brak komentarzy: