Pierwszy Dzień Świąt
Wczoraj jak co roku, byliśmy najpierw u babci Zosi, a potem u babci Joli i dziadka Jurka. U babci Zosi wcinałam słodkości i cukier i mierzyłam takie super wielkie papucie :)
A potem pojechaliśmy na obiad do dziadków. Ja jakoś nie miałam apetytu na obiadek, więc jadłam inne rzeczy, troszkę serka, troszkę ogórków, orzeszki i takie tam :) Ja głównie oglądałam bajki i troszkę bawiłam się z dziadkami :)
Aniołek do dziadków trafił kilka dni wcześniej i pod choinką znalazłam tam lalę, która mówi, i którą mogę karmić.
U dziadków była nieco grzeczniejsza, ale też tak bez przesady :P