poniedziałek, 21 maja 2007

Może dziś będę mniej płakać

Po wczorajszym trochę płaczliwym dzionku, dziś jestem w lepszym humorze i głównie śpię :) A jak nie śpię, to uśmiecham się słodko do moich rodziców i wydaję coraz dziwniejsze dźwięki :) Już troszkę przywykłam do częstszego leżenia na brzuszku i nawet tak śpię i bardzo nie narzekam. We wtorek rozpoczynam przygodę z "frejką", oby ta przygoda trwała krótko. Wczoraj zaprosiłam pierwszych gości na mój chrzest - babcię Jolę i dziadka Jurka, teraz muszę polować na resztę rodziny, żeby ich zaprosić :) Dziś wieczorem zostaję w domu z ww dziadkami, a moi rodzice idą na jakiś koncert, chcą się zrelaksować - czyżby chcieli odpocząć ode mnie? Mam nadzieję, że nie o to chodzi :P

Brak komentarzy: