Wczasy - dzień pierwszy
Dzisiaj rodzice obudzili mnie o 2 w nocy, bo w KOŃCU wyjeżdżamy na wczasy. Ubrałam się z uśmiechem na ustach i już po chwili siedziałam w samochodzie. Droga była dość długa i dopiero o 13 byliśmy na miejscu. Prawie od razu poszliśmy zobaczyć morze i pomoczyć nogi., bo choć w nocy i do południa padało, to później zrobiło się ładnie i słonecznie. Byliśmy też na rybce i mini zakupach zabawkowych. Wieczorem urządziliśmy sobie jeszcze jeden spacer nad morzem, a potem poszliśmy na gofry i do pokoju - spać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz