Słoneczko nas obudziło, więc ruszyliśmy na plażę. Niestety popsuło się moje kółko pelikan, ale fale były małe, więc zdecydowałam się pływać pontonem - na różne sposoby - w środku i trzymając się go tylko. Na plaży zjadłam też 2 gotowane kukurydze.
Autor:
...
o
21:23
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz