Co to za eksperymenty??
Ja już nie wytrzymują z tą moją maminką. Dziś mi oznajmiła, że skoro nie chcę spać w dzień w łóżeczku - a nie chcę, to będę spała w leżaczku. Mama gdzieś wyczytała, że nawet dobrze, że jak dziecko w dzień śpi w innym miejscu niż łóżeczko. No i jak mi to wszystko oznajmiła, to umościła mi leżaczek, dała cały osprzęt - pieluszka, smoczek, krowa i tyle było ... miałam spać. Nie dałam się tak od razu, ale podobało mi się, to, że mama jest niedaleko i w końcu zasnęłam. No i dziś tak cały dzień miałam ... zwariować można z tymi rodzicami.
No i na tym nie koniec eksperymentów. Dziś dostałam inną zupkę, bez mięska - bo mama nie miała jak i gdzie kupić, za to z ryżem i pietruszką i - uwaga- z jabłuszkiem, to podobno dla smaku. No fakt zupka mi smakowała i zjadłam jej bardzo duuużo, a mama chyba była zadowolona.
Sama jeszcze nie wiem co myśleć o tych wszystkich eksperymentach, zupkowy nie jest nawet zły, ale ten ze spaniem .... to jeszcze muszę przemyśleć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz