wtorek, 31 lipca 2007

Hop smoczek do buzi


Dziś popołudniu mama zabrała mnie na spacer do babci Ali :) Spacerowałyśmy sobie tam po okolicy i po lesie troszkę :) Troszkę pospałam, troszkę pogadałam z babcią, zrobiłam sobie z babcią też konkurs pt.: najciekawsze dźwięki wydawane usteczkami. No nie będę się chwalić, ale chyba wygrałam :) Podczas spacerku 2 razy włożyłam sobie sama smoczek do buzi .. to by nawet wygodne było, mama nie musiałaby tego robić, hihihi
W drodze powrotnej spotkałam ciocię Krysię i ciocię Marcelę - chyba zrobiłam na nich dobre wrażenie :)
A na wieczór zrobiłam mamie niespodziankę ... poszłam spać bez smoczka, a co tam, mogę :P

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dobre?? Nieeee To było oszałamiające wrażenie. Jesteś uroczą młodą istotką, która z dnia na dzień staje się coraz piękniejsza:) (rodzice się nawet nie obejrzą jak adoratorzy będą Cię odwiedzać) a ja nawet nie wiedziałam, że jestem ciocią:)

Anonimowy pisze...

Oj, dziękuję za tyle komplementów :)